Długi spór z fiskusem
Aż cztery i pół roku trwa średnio walka podatnika o uwolnienie się od niesprawiedliwych zarzutów fiskusa – wyliczyła firma doradcza Grant Thornton.
Podatki dochodowe czekają w najdłuższej kolejce. Najszybciej obsługiwane są spory akcyzowe. W sprawach cywilnych czy karnych zasada jest prosta: najpierw wyrok, potem kara.
W sporach podatkowych jest odwrotnie – podatnik najczęściej najpierw musi zapłacić „zaległości", mimo że nie zapadło jeszcze prawomocne rozstrzygnięcie w jego sprawie. Często w trakcie sporu z fiskusem firma traci płynność i upada.
Eksperci zwracają uwagę, że długa walka podatników o swoje prawa to efekt nie tylko skomplikowanych przepisów podatkowych oraz niewydolności sądów administracyjnych.
– W wielu podobnych kwestiach sądy orzekają na korzyść podatnika, ale aparat skarbowy takiej linii orzeczniczej nie respektuje – zwraca uwagę Dariusz Gałązka, partner w Grant Thornton. —roch